Dyniowe Kurry

W szaro-chłodny dzień, kiedy widok za oknem nie zaprasza do wynurzenia choćby czubka nosa na zewnątrz, z pomocą przychodzi na myśl spora porcja zamrożonej dyni, do tego rozgrzewające curry, sycące kury i odrobina rozpusty w postaci parmezanu. Taka wizja „słońca na talerzu” musi pobudzić najsilniejszą ospałość i poruszyć krew w żyłach największych zmarzluchów 😀

I tym razem w łatwy sposób udało się pozbyć nieprzyjemnej bylejakości na rzecz blasku wschodzącego słońca.

Składniki (4 porcje):

500g dyni hokkaido
400 g piersi kurczaka
300 ml bulionu warzywnego
1 żółta papryka
1 papryczka chilli
1 cebula
3 ząbki czosnku
200g białego ryżu
pół pęczka natki pietruszki
10g tartego parmezanu
sól
pieprz
olej kokosowy
curry
papryka słodka
bazylia

Kalorie

300

15%

Białko

60%

Cukier

13%

Tłuszcz

11%

Sól

33%

Ciekawostka

Dynia to warzywo robiące cuda dla naszej urody 😀 Idealnie nadaje się na bazowy składnik posiłków osób na diecie. W 100g ma jedynie 26 – 45 kcal! Beta karoten zawarty w dyni obniża zawartość złego cholesterolu we krwi, a zatem chroni nas przed chorobami serca, a także pozytywnie działa na naszą skórę i sprzyja dłuższemu utrzymywaniu opalenizny. Jest źródłem witamin B1, B2 oraz PP, więc pomaga nam utrzymać dobry stan skóry oraz wspomaga pracę mózgu.

Sposób przygotowania:

Mięso pokroiłam na mniejsze kawałki następnie przyprawiłam je solą, pieprzem i curry. Do woka wlałam jedną łyżkę oleju kokosowego. Smażyłam kurczaka do miękkości. W tym czasie obrałam dynię i pokroiłam ją w kostkę wielkości ok, 1cm x 1cm, podobnie zrobiłam z papryką. Cebulę natomiast rozdrobniłam w mniejszą kostkę, a czosnek i chilli w cienkie plasterki.

Kiedy mięso było miękkie, przełożyłam je do miski.

Rozgrzałam 1 łyżkę oliwy w woku, wrzuciłam pokrojoną cebulę z czosnkiem i zeszkliłam je. Następnie dodałam dynię i paprykę i doprawiłam wszystko łyżeczką soli, szczyptą pieprzu, słodką papryką. Dokładnie zamieszałam zawartość woka. Wlałam bulion. Gdy warzywa spokojnie bulgotały sobie w woku, ugotowałam ryż.

Jeśli dynia jest już miękka, po około 25 minutach, dodałam usmażonego kurczaka. Całość wymieszałam.

Podałam z ryżem posypanym posiekaną natką pietruszki oraz tartym parmezanem.

Pycha!