• O mnie
  • Słodkości
  • Śniadania
  • O mnie
  • Słodkości
  • Śniadania
Pyshności

Kurczak prawie po francusku

pyshia 14 sierpnia 2019 Brak komentarzy
Kurczak prawie po francusku
pyshia 14 sierpnia 2019

 

Matko Naturo, dziękujemy Ci za kurczaka!

Cudowne połączenie delikatnego smaku (podatnego na wszystko, w otoczeniu czego się znajdzie), delikatnej tekstury (krótka obróbka termiczna – i można jeść) oraz, OCZYWIŚCIE, niskiej ceny.

Odnajdzie się w każdej okoliczności 🙂

Kolejny raz na stole zagościło kurczę pieczone. Tym razem przyodziane w kubraczek francuski, by niczym poplarna gwiazda estrady skryć swą zwyczajność w markowym outfit’cie.

Efekt – conajmniej zadowalający. Powalił nas na kolana (z wrażenia) 😀

Robiłam tego typu danie pierwszy raz (jak większość z resztą), nie spędziłam w kuchni pół dnia (a tempo mam amatorskie) i wyszło wybornie!

Sama byłam zaskoczona 😛

 

Ciekawostka
Kozi ser jest fit!

Ma tyle kalorii co twaróg półtłusty – jeden z najmniej kalorycznych serów!
Warto wypróbować mleko kozie i jego przetwory jeśli nie służy nam mleko krowie, ze względu na niższy poziom laktozy w mleku kozim.
Pomimo że jest słonawy w smaku ma o ponad połowę mniej sodu niż cheddar czy parmezan.

 

Składniki:

  • 500g kurczaka (1 podwójny filet)
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki masła
  • 100g szpinaku
  • 20 listków mięty
  • 80g sera koziego
  • 10g parmigiano reggiano
  • 275g ciasta francuskiego
  • sól
  • pieprz
  • paprycza czerwona w proszku
  • estragon

Sposób przygotowania:

Kurczaka umyłam, wycięłam mniejsze części, a w tej grubszej wycięłam kieszkonkę. Przyprawiłam go na zewnątrz i w środku solą, pieprzem i oregano.
Rozpuściłam masło i dodałam do niego przeciśnięty przez praskę czosnek. Wysmarowałam mięso tym masłem czosnkowym.
Na suchą patelnię wyłożyłam szpinak i podrzewałam go aż skurczył się o połowę. Dosałam do niego ser kozi, drugi ząbek czosnku (także przeciśnięty przez praskę) oraz parmezan. Mieszałam aż ser się rozpuścił do kremowej postaci.

Do kieszonki kurczaka włożyłam farsz szpinakowy.

Wyjęłam z lodówki ciasto francuskie, rozłożyłam je całkowicie i ponacinałam ok. 6 cm od góry i od dołu wzdłuż dłuższych krawędzi. Na nieponacinanym środku ułożyłam filety, a następnie przykryłam je kolejnymi pasmami ciasta francuskiego.

Piekłam w 200°C 45 minut.

I już!

 

Kalorie
213
11%
Białko
14
31%
Cukier
10
4%
Tłuszcz
13
19%
Sól
2
33%

 

  • Udostępnij:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • Google +
  • Pinterest
Poprzedni —- RESET—-
Następny Placek po mazursku ;) czyli co znalazłam w ogródku
pyshia
Related Posts
Kokosowa miska szczęścia 29 sierpnia 2020
Sernik czekoladowy 16 sierpnia 2020
Zielony immuno-deser 3 listopada 2019
Placek po mazursku ;) czyli co znalazłam w ogródku 6 października 2019

Najnowsze wpisy

  • B(om)bowa sałatka
  • Kokosowa miska szczęścia
  • Sernik czekoladowy
  • Zielony immuno-deser
  • Weekendowa owsianka dla wymagających

Archiwa

  • Październik 2020
  • Sierpień 2020
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Sierpień 2019
  • Czerwiec 2019
  • Marzec 2019
  • Luty 2019
  • Grudzień 2018

Kategorie

  • Lifestyle
  • Pyshności
    • Obiady
    • Smoothi
    • Słodkości
    • Śniadania

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał RSS z wpisami
  • Kanał RSS z komentarzami
  • WordPress.org

Social Media

  • Facebook
  • Instagram

Współpraca

WordPress Theme by (C) CactusThemes